Tytuł oryginalny: Tunnels
Autorzy: Roderick Gordon, Brian Williams
Seria: Tunele tom 1
Ilość stron: 496
Rok wydania polskiego: 2008
Wydawnictwo: Wilga
Nie macie czasami ochoty odciąć się od 21 wieku i wejść do całkiem innego świata? Całkiem, ponieważ tego jeszcze nie było. Świata tajemniczych podziemi.
Will czternastolatek z wielką pasją do wykopalisk, grzebaniu w ziemi tworząc rozległe tunele. Hobby to dzieli wraz z ojczymem - Dr. Burrows'em, pracującym w małym, nieznanym muzeum. Rebecca młodsza o dwa lata od brata dziewczynka. Jednakże to właśnie ona sprząta, gotuje, zajmuje się finansami domu. natomiast matka cały czas siedzi przed telewizorem oglądając różne filmy i seriale. Wszystko wydaję się normalne, zwykłe. Do czasu, gdy rodzice się kłócą. Głowa rodziny idzie do swojego ulubionego miejsca - piwnicy, lecz z niej nie wychodzi.... Potem okazuje się, że jest ona pusta. Jak to możliwe i gdzie się podział dr. Burrows? Przecież pod ziemię zapaść się nie mógł…
Wyobraźcie sobie żyć bez dostępu promieni słonecznych nigdy nie widzieć morza, jeziora, gór, nieba, słońca, śniegu i nawet nie mieć możliwości tego zmienić. Straszne nieprawdaż? Czy takie coś jest jednak w ogóle możliwe?
Po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzjach 'Tuneli' postanowiłam w końcu zagłębić się w tę historię. Mimo, iż mogło być nieco lepiej, spodobała mi się ta pozycja. Mogłam bez problemu trafić do tajemniczego, nieznanego mi dotąd świata.
Książka ta przypadła mi do gustu, ale brakowało mi jeszcze czegoś dodatkowego, jakiej jeszcze akcji. Prawdopodobnie się czepiam, lecz możliwe, że w dalszych publikacjach ‘to coś więcej’ znajdę, a tu w debiucie ‘Tuneli’ bez sensu byłoby dodawanie jakiejś innej, pobocznej historyjki, która mogłaby wszystko zniszczyć, więc przymykam lekko na to oko. Natomiast na ogromny plus zasłużyła oryginalność. Mimo, że niektóre sprawy bez trudności przewidziałam, to kilka zaskoczyło mnie naprawdę.
Patrząc na okładkę od razu nasz wzrok zauważa ogromne litery tytułu. Potem zwracamy uwagę na obrazek, następnie na "NOWY BESTSELLER B. Cominghama odkrywcy Harr'ego Pottera" . Naprawdę nienawidzę takiego czegoś "Następca Harr'ego Pottera" tak samo jak (nie temat książkowy) 'nowy/drugi Justin Bieber". Oczywiście to tylko przykłady, ale u mnie takie coś działa w odwrotna stronę, czyli zniechęca do lektury. Wydanie mimo obszerności nie jest na szczęście tak ciężkie jakby mogło się tego spodziewać.
W tej publikacji sprawdza się przysłowie "Co dwie głowy to nie jedna", ponieważ widać szczególne dopracowanie patrząc na fabułę, ale również na bohaterów. Są oni bardzo dobrze wykreowani, nie są oni 'papierowi', ale wydają się prawdziwi. Moją ulubiona postacią został Cal, za jego pozytywne nastawienie do życia i humor.
Muszę to napisać. Takie moje małe filozoficzne wywody, które można uznać za spoiler, więc jeżeli jeszcze nie zagłębiłeś się w treść i masz zamiar to zrobić, to tego co znajduje się dalej w tym akapicie nie czytaj. Sara uciekła z Kolonii i do dziś jej nie znaleziono. Braciom tez się udało, więc to jednak nie jest tak trudne. Po drugie przeczytałam, że Styksowie mają swoich ludzi wszędzie, ale ja miałam wrażenie, że tylko w Highfiled, bo przecież w Francji, Australii czy w Polsce uciekinierzy mogli by bez problemu się schować. Wiem, wiem znów się dopatruję. Dla mnie to nie dociągniecie to największy minus całej powieści. Przecież nie tylko Wielką Brytanią żyje świat.
„Tunele” to nie książka na krótką przerwę, ponieważ tu wszystko jest szczegółowe i długie, ale tylko czasami nużąco opisane. Trzeba znaleźć trochę czasu i dopiero wtedy za lekturę się zabrać. Warto też wspomnieć, że powstanie ekranizacja, którą wyreżysuje Mikael Håfström. Film zostanie stworzony przez wytwórnię Relativity Media w 2014 roku, jednak jak na razie nie wiadomo nic więcej.
Tak naprawdę to nie mam zielonego pojęcia co może dziać się w 5 następnych tomach, ale z chęcią się dowiem, dlatego mam w najbliższych planach „Tunele. Głębiej”. Reasumując publikacja jest bez dwóch zdań oryginalna. Czyta ją się ciekawie. Jednakże mogło być lepiej. Z pewnością warto zapoznać się z tą pozycją.
Ocena: 7/10