Tytuł: Zwiadowcy Ruiny Gorlanu
Tytuł oryginalny: Rangers Apprentice. The Ruins of Gorlan
Autor: John Flanagan
Ilość stron: 350
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: Jaguar
Seria: Zwiadowcy księga 1
Zwiadowcy to moja lektura szkolna. Najczęściej jestem dość sceptycznie nastawiona do książek, które każą nam przeczytać nauczyciele. Tym razem nie było aż tak źle: miałam zamiar zaznajomić się z fabułą powieści, a szkoła przyśpieszyła ten proces, lecz czy publikacja przypadła mi do gustu?
Głównym bohaterem jest pietnastoletni Will z sierocińca. Musi on podjąć bardzo trudną decyzję Co robić w życiu?, gdyż zbliża się Dzień Wyboru. Marzeniem chłopaka jest zostanie uczniem Szkoły Rycerskiej i pójście w ślady nieznanego ojca. Niestety Sir Rodney niszczy marzenie młodzieńca, gdyż jest on zbyt niski i chudy. Nastolatek martwi się, iż będzie musiał pracować jako rolnik. Will na szczęście zostaje przyjęty do legendarnych Zwiadowców. Jakie stosunki będą miedzy uczniem a nauczycielem (Halt'em)? Z kim młody mężczyzna się zaprzyjaźni? Co się stanie z jego znajomymi z przytułku? O jakich interesujących zdarzeniach przeczytamy?
„(...) ludzie rzadko spoglądają w górę.”
„(...) ludzie rzadko spoglądają w górę.”
Lektura ogromnie spodobała się mojej klasie, dlatego większość sięgnęła po następne księgi (jest ich w sumie 11) perypetii. Mi niestety jakoś szczegolnie opowieść się nie spodobała. Dlaczego? Trudno to wytłumaczyć, dlatego czytajcie dalej =D
„Gdybyś naprawdę pomyślał, to byś nie pytał.”
Pomysł na książkę jest zwyczajny, ponieważ często wydawała mi się on strasznie podobny do "Eragona". Akcja jest hierarchiczna i przewidywana co działa na niekorzyść. Bohaterowie ciekawie wykreowani. Najbardziej polubiłam Zwiadowcę Halta i jego kamienną twarz. Pan Flanagan ma bardzo lekkie pióro co jest największym atutem całej publikacji. Powieść jet podzielona na 32 rozdziały + prolog i epilog. Narracja trzecioosobowa.
„Już prawie zapomniałem,jaka to zabawa, kiedy ma się ucznia”
Książka nie jest zła ani jakoś szczególnie fantastyczna. Dobra na kilka miłych zimowych wieczorów. Mimo, że nie wszystko mi się spodobało chętnie sięgnę po kolejne części. Polecam w szczególności osobą lubiącym czasami znaleźć się w innym świecie.
Ocena: 6+/10
Wyzwanie: Czytam fantastykę
dziękuję za podesłanie linka do recenzji,
OdpowiedzUsuńzostała ona dodana do wyzwania :)
pozdrawiam :)
Mam w domu calutką serie. Po trochu bede ja czytac :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam zbyt za fantastyka, no może poza Tolkienem i Gaimanem, więc nie wiem, czy się skuszę
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili do siebie
http://mieedzykartkami.blogspot.com/
pozdrawiam serdecznie
Raczej nie mój gust czytelniczy :P
OdpowiedzUsuńnie w moim guście ;) przeczytałam Hobbieta i to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńHobbita*
Usuńnominuję cię do Liebster Award.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na moim blogu:
http://normalnarzecz.blogspot.com/
kiedyś miałam chęć przeczytać. :D
OdpowiedzUsuńCzytałam jakiś czas temu, ale seria nieszczególnie przypadła mi do gustu. Cóż, może w przyszłości spróbuję się za nią zabrać jeszcze raz ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam,
OdpowiedzUsuńładnie tu.
http://inaczejznaczypomojemu.blogspot.com/
ja kończe obecnie serię Jutro - polecam :)
OdpowiedzUsuńZwiadowcy jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich książek, ale recenzja bardzo fajna ;).
OdpowiedzUsuńnie czytałam
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o książce, ale nigdy mnie do niej nie ciągnęło :)
OdpowiedzUsuńWidziałam w bibliotece, kiedy uporam się ze swoimi stosikami, bardzo chętnie sięgnę po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji czytać:)
OdpowiedzUsuńnie czytałam
OdpowiedzUsuńZapraszam na KONKURS!
Mimo średniej oceny, chciałabym mieć tę książkę jako lekturę w szkole
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię, właśnie wypożyczyłam sobie 11 część, ale chciałabym mieć takie lektury w szkole, ale raczej już nie ten wiek. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
nie czytałam, bo nie kręcą mnie takie książki ;p
OdpowiedzUsuńKsiążkę chce przeczytać już od dawna. Szkoda, że ja nie mam takich fajnych lektur szkolnych. :(
OdpowiedzUsuń